"W pewien sposób wpływa na Putina". Ukraiński dyplomata chwali zagranicznego polityka
W rozmowie z "RBK-Ukraina" Bodnar przyznał, że kontakty między Recepem Erdoganem a Władimirem Putinem przyczyniły się do rozwiązania niektórych problemów, takich jak kwestia zboża czy pośrednictwa między walczącymi stronami. Ambasador stwierdził wprost, że tureckiemu przywódcy udało się to, czego nie dokonał żaden z zachodnioeuropejskich polityków. Bodnar zaznacza jednak, że Ankara ma swoje własne interesy i z pewnością nie poświęci ich dla Ukrainy.
– Można powiedzieć, że w pewien sposób Erdogan wpływa na Putina. Stymuluje go, by nie powiedzieć zmusza, do wypełniania pewnych porozumień. Jeśli spojrzymy na wszystkie usługi mediacyjne, żaden z europejskich przywódców nie poradził sobie z tym, co Erdogan osiągnął – powiedział ambasador.
Ukraiński ambasador zaznaczył, że Turcja ma własne interesy i nie zniknęły one w związku z atakiem Rosji na Ukrainę.
– Oczywiście usługi mediacyjne, zamykanie cieśnin przez Bosfor i Dardanele dla rosyjskich okrętów wojennych, humanitaryzm, wsparcie polityczne to rzeczy pozytywne. Ale są też rzeczy, które nam się nie podobają. Rozmawialiśmy o tym przed wojną w bardziej otwartym formacie. Teraz ten równoległy tor rosyjsko-turecki stał się bardziej wrażliwy, reagujemy na niego ostrzej, ale to nie znaczy, że powinniśmy psuć relacje [z Turcją - przyp. red.] do tego stopnia tylko dlatego, że jesteśmy obrażeni na coś – dodał ambasador.
Spotkania Erdogan Putin
Prezydenci Turcji i Rosji spotkali się w Soczi 5 sierpnia. Turecki przywódca potwierdził, że Ankara zapłaci za rosyjski gaz częściowo w rublach.
Podczas innej rozmowy z prezydentem Rosji Erdogan ponownie zaproponował Putinowi spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Według niego teraz ważne jest skuteczne wdrożenie planu rozejmu i przekształcenie pozytywnej atmosfery w konkretne kroki przed powrotem do negocjacji w Stambule.